Witam po urlopie, słonecznym wypoczynku i cudownej letniej zabawie.
Powrót do rzeczywistości trudny.
Chodziłam po lekarzach, zrobiłam mnóstwo badań.
I stało się- wczoraj zostałam przyjęta do programu.
Powrót do rzeczywistości trudny.
Chodziłam po lekarzach, zrobiłam mnóstwo badań.
I stało się- wczoraj zostałam przyjęta do programu.
Dziś wzięłam pierwszą rybę i telaprevir a za chwilę pierwszy zastrzyk.
Najbardziej nie lubię niewiedzy i niepewności...
Nie wiem jak mój organizm zareaguje na leki, czy wirus się podda?
Czuję ogromny lęk i strach.
Najbardziej nie lubię niewiedzy i niepewności...
Nie wiem jak mój organizm zareaguje na leki, czy wirus się podda?
Czuję ogromny lęk i strach.
Mam nadzieję, że uda mi się jakoś zebrać w sobie, znaleźć siłę.
A jak już się z tym swoim słabym stanem psychicznym uporam - usiadę do maszyny. Teraz weny i pomysłów brak. Nawet chęci, gdzieś się uśpiły.
A jak już się z tym swoim słabym stanem psychicznym uporam - usiadę do maszyny. Teraz weny i pomysłów brak. Nawet chęci, gdzieś się uśpiły.
Mam nadzieję, że jakkolwiek wstrętny ale wirus się podda. Trzymaj się i nie daj się!!
OdpowiedzUsuńTez mam taką nadzieję!
UsuńPozdrawiam!
Cieszę się, że jesteś w programie. Rozumiem Twój strach i niepewność, ale trzeba wierzyć, że leczenie przyniesie spodziewany efekt. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiara i nadzieja to jedyne co mnie trzyma jakoś przy zyciu:)
UsuńTrzymam kciuki.
OdpowiedzUsuń(Nie)dziękuję!
Usuń