Szukaj na tym blogu

wtorek, 27 października 2015

Worek dla Przedszkolaka

Pod wpływem chwili, potrzeby, przypływu weny uszyłam dla Hani worek do przedszkola.
Do tej pory ubrania na zmianę miała w reklamówce.
Postanowiłam to zmienić :)

Hania do przedszkola chodzi od października- właściwie na razie więcej choruje niż uczestniczy w zajęciach... A szkoda, bo bardzo polubiła nowe miejsce, otoczenie, dzieci.
2 dni w przedszkolu- tydzieńw domu, 3 dni w przedszkolu...znów tydzień w domu...

Mamy dzieci przedszkolnych pewnie dokładnie wiedzą jak to jest... No, ale jak mi powiedział pan doktor- "tak jak dziecko uczy się chodzić,  tak teraz musi nauczyć się chorować "

Dziś z dumą niosła swój nowy worek z misiem :)

Materiał: znaleziony w zapasach u mamy, cieniowana tkanina
Aplikacja: również znaleziona u mamy w szafie
Wykrój: prostokąt zszyty po bokach, na górze zrobiłam tunel na sznureczek








Mam jeszcze kłopot z naszywaniem aplikacji- maszyna ze mną nie współpracuje w tej dziedzinie... Najpierw szyje dobrze, a w połowie zaczyna mi pętelkować, spada nić z bębenka , tak jakby naprężenie nici w trakcie się zmieniało.

No i muszę się nauczyć jakoś ładnie zaczynać i kończyć to naszywanie.
Macie jakieś pomysły?  Rady?

środa, 21 października 2015

Spodnie baggy i raglanowa bluzka, czyli wraca radość (s)życia!

Minęły trzy tygodnie odkąd nie biorę tych leków... Miałam nadzieję na zmiany, na poprawę. .. I jest lepiej!!
   
Mam zdecydowanie więcej siły,  energii. Budzę się wyspana, wracam z pracy i mam siłę i chęci ugotować obiad, posprzątać. Z moją koncentracją jest dużo lepiej.
   
Częstotliwość pojawiających się mdłości jest zdecydowanie mniejsza, wrócił mi 'smak'.
Czasem mam słabszy dzień,  czasem mam zawroty głowy, ale zdecydowanie JEST LEPIEJ:)

Z tej radości w weekend odkurzyłam maszynę i skróciłam zasłony.  Oj długo czekały na 'swój czas', ale doczekały się :)
Znów poczułam radość z szycia, a dźwięk maszyny, za którym tak tęskniłam zainspirował mnie do uszycia bluzeczki dla mojego Przedszkolaka.
Brakuje jesze wykończenia dołu i rękawów (prawdopodobnie będą to ściągacze), ale i tak mnie ogromnie cieszy!
Bluzka ma raglanowe rękawy,  uszyta z kawałka dzianiny w paski.
 Wykrój pochodzi z nr 2/2015 Burda moda dla dzieci, model 630.




Zdecydowanie tęskniłam za tym! Za szyciem, cięciem, rysowaniem, szpilkowaniem, kombinowaniem!
A ponieważ Hania wyrosła ze swoich poprzednich spodni baggy, postanowiłam uszyć jej nowe. Bardzo polecam ten rodzaj spodni- wyglądają uroczo, a przedszkolakowi jest w nich bardzo wygodnie- są luźne,  nie krępują ruchów w czasie zabaw i szaleństw :)
A co ważne dla początkujących-  ich szycie jest na prawdę łatwe i nieskompikowane.
Wykrój zrobiłam na podstawie poprzedniego.

Materiał -  dwustronna dzianina: z jednej strony granat z odrobiną błyszczącej nitki (ściągacze w nogawkach, pas i dwie kieszonki z tyłu), z drugiej szara, pętelka (? Nie mam pojęcia jak to nazwać)






Kieszenie pierwotnie miały być proste- bez efektu falowania (wtedy podkleiłabym je fizeliną), ale uznałam, że ta 'falbanka' do nich pasuje, dodając im uroku.