Szukaj na tym blogu

sobota, 28 listopada 2015

Świąteczny Piernik Staropolski

Witam Was serdecznie;)

Jak ten czas szybko płynie...
Moja dwuletnia Haneczka doskonale odnalazła się w nowym, przedszkolnym środowisku. Ciągle coś śpiewa,  recytuje, tańczy, pokazuje.
Do przedszkola tak bardzo Jej się spieszy, że nie ma czasu w szatni na bliższe niż "pa mama!", pożegnania:)
A w weekendy budzi mnie rano, bo 'idziemy do kola!'

Także,  jeśli macie wątpliwości, obawy - z całego serca polecam (oczywiscie sprawdzone) przedszkole. To dla małego człowieka ogromny rozwój,  radość i rozładowanie energii:)


Wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Piękny i magiczny czas, szczególnie odkąd pojawiła się Hania.
I właśnie w pierwsze Jej święta wprowadziliśmy do naszego domu zwyczaj - pieczenie prawdziwego Piernika Staropolskiego (przepis znajdziecie tu).

Po 11 listopada przygotowujemy ciasto, które leżakuje 5-6 tygodni. Później pieczemy poszczególne warstwy, przykładamy je powidłami śliwkowymi, obciążamy i znów leżakują. A przed samymi świętami dekorujemy polewą i orzeszkami.

W tym roku przy przygotowywaniu piernika mialam bardzo zdolnego Pomocnika;) w domu można było poczuć już namiastkę świat-  a wszystko za sprawą korzennej przyprawy, miodu...
Mmm już nie mogę się doczekać tego wyjatkowego przysmaku, szczególnie że jemy go tylko raz w roku:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz